73. rocznica zrzutów alianckich na Dzielcu.
Słopnice, 16 lipca 2017

W niedzielę 16 lipca 2017 roku Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych 1. Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej wraz z Gminą Słopnice i Stowarzyszeniem Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP w Krakowie, a także przy wsparciu Oddziału IPN w Krakowie, zorganizowało rekonstrukcję historyczną w 73. rocznicę zrzutów alianckich dla Armii Krajowej w Słopnicach Górnych na Dzielcu na placówce zrzutowej ,,Sójka 401" To właśnie w tym miejscu 73 lata temu w nocy z 9 na 10 lipca 1944 r. alianci dokonali zrzutu broni, umundurowania i lekarstw na placówkę zrzutową "Sójka 401" dla żołnierzy Obwodu AK Limanowa oraz Oddziału Partyzanckiego "Wilk".

To już trzecia edycja pikniku historycznego nawiązującego do wydarzeń z okresu II wojny światowej.
Podczas obchodów prezentowane były oryginalne wyposażenie, broń i umundurowanie żołnierzy 1. PSP AK, natomiast Instytut Pamięci Narodowej na swoim stoisku zapraszał do wzięcia udziału w historycznych grach edukacyjnych. Można było również zapoznać się z pracami artystycznymi o tematyce lotniczej.
Z kolei goście z Fundacji „Wiedeńczyk” przedstawili ciekawą historię samolotu AN 2, który pojawił się na niebie.

Najważniejszym elementem obchodów był przelot trzech samolotów przez pilotów Aeroklubu Podhalańskiego z Łososiny, z których wielu jest członkami Stowarzyszenia Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991. Około godz. 12:00 nad Dzielcem pojawił się pierwszy z samolotów, RWD 5, wiernie odtworzoną kopię tego słynnego polskiego samolotu z okresu międzywojennego, czy też charakterystyczny ze względu na odgłos pracy silnika Jak 18. To oni dla licznie zgromadzonej publiczności a w szczególności dzieci zrzucili słodycze w postaci cukierków. Następnie na niebie pojawiła się wojskowa C-295 CASA z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie. Następnie wszyscy podziwiali skoki czterech skoczków spadochronowych z wysokości 1200 m i grupy rekonstrukcyjne, które odtworzyli odbiór alianckiego zrzutu. Tuż po odlocie samolotów i skokach spadochronowych rekonstruktorzy przynieśli ukryty, metalowy zasobnik zrzutowy wraz ze spadochronem prezentując jego zawartość. Najmłodsi mogli zapoznać się replikami mundurów oraz broni pochodzącymi z II wojny światowej jakie były zrzucone 73 lata temu na Dzielcu.
Na zakończenie rekonstrukcji Prezes Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP w Krakowie płk pilot Stanisław Wojdyła wręczył pamiątkowe certyfikaty, otrzymali także jedyni na uroczystości członkowie z grupy gorlickiej Aleksander Gucwa i Kazimierz Sacha.
Podczas uroczystości złożono kwiaty i oddano hołd wszystkim tym, którzy walczyli i zginęli za Ojczyznę.

Od Autora

Urządzone na terenie okupowanej Polski zrzutowiska przyjmujące zaopatrzenie i cichociemnych skoczków z samolotów alianckich miały nadane „ptasie” pseudonimy operacyjne. Stąd nazwy „Wilga” ( na gorczańskich Polankach nad Szczawą ) i „Sójka” (w rejonie Mogielicy w Słopnicach ) dla placówek zrzutowych I Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Były to jedyne zrzutowiska w polskich górach. Loty nad dalekie zaplecze wroga były trudne i niebezpieczne, każdy udany zrzut był dużym sukcesem; o ile na placówce „Wilga” nastąpiło to kilkanaście (?) razy, to odległa jedynie o kilka kilometrów „Sójka” przyjęła zrzut tylko raz w nocy z 9/10 lipca 1944 r.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

ZOBACZ FILM

Wróć do newsów