XXIV Ogólnopolski Zlot Niepodległościowy – Łowczówek 2023

Na zaproszenie wójta Gminy Pleśna Józefa Knapika i Ryszarda Stankowskiego uczestniczyłem po raz siódmy w XXIV Zlocie Niepodległościowym, który odbył się na cmentarzu wojennym (Legionowym) nr 171 w Łowczówku. Dziękując wójtom za zaproszenie Aleksander Gucwa powiedział: ,, Jestem wzruszony i dumny, że mogłem tutaj dzisiaj być. Była to wspaniała uczta duchowa i patriotyczna, jako obywatel oddałem hołd żołnierzom 1 Brygady Józefa Piłsudskiego, którzy tu polegli.”
W uroczystości uczestniczył po raz pierwszy Dariusz Duran, który dokumentował tą piękną uroczystość.

W samo południe przy padającym deszczu 5 listopada 2023 r. o godz. 11.00 rozpoczęła się koncelebrowana polowa msza św. w intencji Ojczyzny i poległych Legionistów Polskich w Łowczówku. Udział wzięli: Proboszcz tutejszej Parafii - ks. Krzysztof Franczyk, Proboszcz Parafii Św. Jakuba w Tuchowie – ks. Alfons Gurowski, który przewodniczył mszy św. i wygłosił kazanie, Wikariusz Parafii pod wezwaniem Ducha Św. w Rzuchowej – ks. Norbert Sadko.
W części oficjalnej uroczystości, odśpiewano hymn państwowy, były przemówienia zaproszonych gości, apel pamięci oraz salwa honorowa w wykonaniu wojskowej kompanii z 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa Złożono wieńce, wiązanki kwiatów i zapalono znicze. List okolicznościowy na dzisiejszą uroczystość skierował Prezes Rady Ministrów Pan Mateusz Morawiecki, Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk i Pan Ryszard Pagacz - Wicewojewoda Małopolski.

Wydarzenie zaszczycili swoją obecnością zaproszeni goście m.in.: Wiceminister Edukacji i Nauki - Senator Prof. Włodzimierz Bernacki, Posłanka Anna Pieczarka, poseł 4 ostatnich kadencji, Inicjator Zlotów Niepodległościowych w Łowczówku Pan Michał Wojtkiewicz.
Na cmentarzu zgromadziło się ponad 500 mieszkańców okolicznych miast, miasteczek i wiosek, przybyło około 40 pocztów sztandarowych z całego powiatu tarnowskiego, by w ten sposób udowodnić po raz kolejny, że patriotyzm dla nas to nie puste słowa bez pokrycia! To nasza miłość do ojczyzny, to nasze czyny, to nasza obecność i pamięć o tych, którzy polegli za naszą wolność! Stojąc w zadumie przy mogiłach Legionistów wyobrażaliśmy sobie Bitwę pod Łowczówkiem, która rozegrała się w dniach 22-25 grudnia 1914 roku, jak smutne i tragiczne musiały być dla polskich legionistów Święta Bożego Narodzenia, które przyszło im obchodzić w ponurych okopach. Danina krwi, którą wtedy złożono przyczyniła się do odzyskania przez Polskę Niepodległości 11 listopada 1918 roku.
W Zlocie Niepodległościowym brała udział pięcioosobowa delegacja Stowarzyszenia Weteranów Zagranicznych Misji Pokojowych i Stabilizacyjnych Powiatu Tarnowskiego z Prezesem Panem Zbigniewem Burnatem na czele.
Po zakończeniu uroczystości na cmentarzu, przy ognisku śpiewano pieśni legionowe, kosztowanie wojskowej grochówki. Uroczystość była zorganizowana w sposób profesjonalny a prowadzenie jej przez wice wójta pana Ryszarda Stankowskiego było najwyższej klasy! DZIĘKUJEMY!

Bitwa pod Łowczówkiem

Potyczka stoczona na wzgórzach i w lasach Łowczówka rozegrała się w dniach od 22 do 25 grudnia 1914 r. Najbardziej zaciekłe walki przyszło stoczyć w sam dzień Wigilii. Zaczęło się od tego, że 21 grudnia wojska rosyjskie rozbiły Austriaków w Pleśnej, Łowczówku i Łowczowie. Było to poważne zagrożenie dla armii austriackiej, której dwa skrzydła stykały się właśnie w tym rejonie. Dla ratowania sytuacji ściągnięto z Nowego Sącza I Brygadę Legionów Polskich, która odpoczywała tam po niedawnej bitwie pod Limanową. Oddziałami dowodził podpułkownik Kazimierz Sosnkowski. Brygada otrzymała rozkaz: odbić i utrzymać utracone przez armię austriacką pozycje, czyli dwa wzgórza w Łowczówku i Łowczowie. 22 grudnia, po trzygodzinnej walce, zdobyto wzgórze w Łowczówku, zaś nazajutrz - kolejne. Zaczęły się jednak kontrataki rosyjskie na świeżo utracone pozycje.

Nadszedł dzień Wigilii. Strzały nie tylko nie milkły, ale w dodatku legioniści musieli stoczyć zupełnie niepotrzebną walkę. Błędnie przekazany rozkaz spowodował, że wycofali się z zajętych pozycji, a po wyjaśnieniu nieporozumienia musieli je zdobywać ponownie. Tymczasem na niebie wschodziły gwiazdy. W oczach pojawiały się łzy wzruszenia na wspomnienie rodziny. A w okopach za opłatek i całą wieczerzę wigilijną musiał starczyć ocalony suchar albo kromka chleba. Jak podaje legionowa legenda, z polskich okopów popłynęła melodia kolędy. Ustały rosyjskie karabiny, a Polacy z drugiej strony barykady podchwycili pieśń. Wojna na chwilę zamilkła...

25 grudnia I Brygada wycofała się w kierunku Wróblowic i Zakliczyna. Nie odeszli jednak wszyscy. Pod Łowczówkiem na zawsze pozostało 128 poległych legionistów, 342 odniosło rany, a kilkunastu dostało się do niewoli. Była to jedna z najcięższych i najkrwawszych bitew, jakie stoczyła I Brygada Legionów Polskich w 1914 roku. O jej znaczeniu w historii Polski może świadczyć fakt, że nazwę Łowczówek i datę bitwy umieszczono na tablicy pamiątkowej przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Atmosferę tej niepowtarzalnej wojennej Wigilii przedstawił żołnierz II batalionu 5 Pułku Piechoty Legionów Gustaw Gryf Łowczowski w wierszu:

Świerki wokoło ogromne,
we mgle Łowczówek tonie.
Słowa rozkazów – kolędą:
Strzelać! Przechodzą pole !
Gwizd kul muzyką świąteczną,
jęczą zranione świerki.
Ranni wołają pomocy.
W Twe Imię — Boże Wielki!,

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

prodaja stanova

Wróć do newsów